Z wizytą w domu letniskowym Biedronka

Budowa domów weekendowych/rekreacyjnych staje się niezwykle popularna. Większość z nas marzy o posiadaniu przystani z dala od zgiełku, codzienności i wielkich spraw. Takim azylem, miejscem, gdzie możemy „naładować akumulatory”, staje się domek rekreacyjny, który budujemy z myślą o weekendowych wypadach z rodziną i wspólnych wakacjach. O swojej przystani nad jeziorem opowiedział nam Pan Jacek Hołownia z miejscowości Biała Podlaska, który realizacją domu wg projektu Biedronka oczarował jury fotokonkursu „Pokaż swój stylowy dom”.

Dojrzewanie do decyzji

„Pomysł posiadania własnego miejsca do wypoczynku pojawił się już kilka lat temu. Poszukiwania działki nasilały się wiosną po czym z biegiem lata słabły – aż do następnej wiosny” – żartuje Pan Jacek. „Sytuację zmieniło pojawienie się dzieci i świadomość, że przez najbliższe lata podróżowanie i dotychczasowy sposób wypoczynku będzie bardzo mocno ograniczony. Początkowo zamierzałem z żoną remontować siedlisko pozostałe po rodzinie, ale wstępna ocena kosztów i powszechna opinia, iż droższe jest remontowanie, aniżeli budowanie, utwierdziło nas w przekonaniu, że będziemy zaczynać od podstaw”.

Planując wybór projektu Pan Jacek przyjął pewne kryteria, które miały za zadanie pomóc mu w dokonaniu trafnej decyzji:

1. a) domek powinien mieć klasyczny, dwuspadowy dach pasujący do wiejskiego klimatu;
2. b) powierzchnia domu powinna być wystarczająca dla kilku osób;
3. c) dom powinien być zaopatrzony w rozwiązania umożliwiające użytkowanie go o każdej porze roku;
4. d) budynek powinien posiadać duży, zadaszony taras, który niewątpliwie stanowi najważniejsze miejsce w domku rekreacyjnym.

Pomimo określenia oczekiwań Pan Jacek miał problem z wyborem projektu.

„Po wstępnym przejrzeniu projektów stwierdziłem, że nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ wybór projektów domów rekreacyjnych nie jest tak duży jak domów mieszkalnych, całorocznych” – opowiada Pan Jacek. „W projekcie Biedronka spodobała mi się zwarta bryła budynku, prosty dwuspadowy dach dobrze zagospodarowane poddasze, przestronny pokój dzienny. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również otwarcie przestrzeni nad schodami między parterem a poddaszem. Uważam, iż łączy to w idealny sposób oba poziomy i powiększa wizualnie wnętrze, co w niewielkich domkach jest bardzo ważne. Poza tym bardzo duży taras został świetnie wkomponowany w bryłę budynku”.

Klucz do sukcesu

Po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń i znalezieniu zaufanej ekipy, budowa ruszyła wiosną 2008 roku i z sukcesem została zakończona późnym latem. Pan Jacek zlecił budowę domu niedużej, lokalnej firmie podobnie jak prace elektryczne i hydrauliczne, natomiast prace wykończeniowe wykonywał z pomocą rodziny. „Celem, jaki postawiłem sobie na tym etapie, było znalezienie solidnego i słownego fachowca, co w miejscowości wypoczynkowej graniczy z cudem. Największy nacisk położyłem na znalezienie odpowiednich ludzi do pracy, ponieważ nie miałem możliwości częstego nadzoru prac, a wiadomo, że drewno nie lubi pomyłek” – wyjaśnia Inwestor. Według Pana Jacka koszty budowy zamknęły się w rozsądnej kwocie, choć koszt zakupu działki oraz przyłącza elektryczne dość znacznie przewyższyły zakładany budżet.

Kosmetyczne zmiany

Każdy inwestor, który zakupi projekt gotowy może za pośrednictwem architekta adaptującego dokonać zmian w projekcie po to, by dostosować go do indywidualnych oczekiwań i potrzeb.

„Jeśli chodzi o sam projekt, to niewiele w nim zmieniłem. Wprowadziłem inny kształt balustrad, zrezygnowałem z jednej mini ścianki tuż przy wejściu do domku. Zrezygnowałem również z jednej ścianki na poddaszu, dzięki której przedpokój stał się bardziej funkcjonalny, a pokój niewiele na tym stracił. Dodałem też kominek, którego w projekcie nie ma, a wydaje mi się, że dodaje uroku i co najważniejsze wydłuża okres użytkowania tego typu obiektu” – wymienia Gospodarz.

Pomysł na wnętrze

W domu weekendowym powinien panować klimat sprzyjający wypoczynkowi, stąd dość istotna rola przypada osobie, która aranżuje wnętrze takiego miejsca. W przypadku domu Państwa Hołownia, rola projektanta wnętrz przypadała żonie Pana Jacka, która zdecydowała, iż domek będzie urządzać w stylu rustykalnym. To dopiero początek przygody z aranżacją wnętrza, ponieważ budowanie klimatu w takim domu trwa kilka lat.

Pierwszy sezon

„Pierwszy sezon korzystania z domku już za nami. Rozpoczęliśmy wczesną wiosną, ale zamierzamy również przyjeżdżać tu zimą. Miejsca jest dużo, na co dzień przebywamy w nim w czwórkę, ale również dziesięć osób nie odczuje tu dyskomfortu. Sprawdzone!” – żartuje Pan Jacek.

Zobacz projekt domu BIEDRONKA BAL