Historia bywa przewrotna, potrafi zadrwić. Lubi powracać w nowych odsłonach odkrywając przed nami tajemnice, niedzisiejsze chwile – a wszystko w nowej przestrzeni, którą tworzy w nowo wybudowanym domu. W jego wnętrzu przejawiają się potrzeby domowników, pasje. Miejsce znajdują tu z pewnością również rodzinne pamiątki wchodzące w twórczy i eklektyczny dialog z nowoczesnymi formami oraz współczesną technologią.
Kuchnia – choć niezwykle efektowna – jest tłem dla urządzonego rodzinnymi pamiątkami salonu. Złamany biały kolor pojawił się na ścianach m.in. dlatego, aby zapewnić neutralne światło i nie wprowadzać niepotrzebnych bodźców barwnych. Reszta to trochę efekt domina – jasna zabudowa kuchenna, łącznie z urządzeniami AGD pozwoliła wtopić kuchnię w tło ścian, tak aby nie narzucać swojej obecności salonowi. Z kolei styl retro staje się oczywisty, gdy przyjrzymy się innym meblom. Piękny, okrągły stół, rozłożysta komoda i wisząca nad kuchenną wyspą serwantka to pamiątki po dziadkach. Zniszczone meble omal nie wylądowały na śmietniku. Na szczęście wpadły w oko wnuczce, by po gruntownej renowacji stać się niekwestionowaną ozdobą salonu.
Projekt wnętrza: arch. Sylwia Erol
Zdjęcia: Monika Filipiuk
RETRO ZAWSZE MODNE
Gospodarze domu po powrocie z wyprawy do Toskanii zatęsknili za śródziemnomorskim klimatem, zabierając się zatem do urządzania wspólnego domu postanowili przemycić doń szczyptę włoskiego klimatu. Szybko okazało się, że to nie wszystko, co musi znaleźć się w ich wspólnym gniazdku. Nie mogło zabraknąć też starych, zabytkowych przedmiotów, które przez lata, pasjami zbierała Pani domu. Część ze znajdujących się tu skarbów to rodzinne pamiątki odziedziczone po dziadkach, część zaś to efekt internetowych wojaży rozkochanej w angielskim stylu, secesyjnej nostalgii i rustykalnym cieple Pani domu. Stefę kuchni wypełniła zabudowa projektowana na wzór włoskich mebli. Wykonana z barwionego na orzech jesionu, którą zestawiono z jasnym blatem i mozaiką ścienną. Okrągły stół z krzesłami podobnie jak wiele innych starych mebli, to „zdobycz” wylicytowana na aukcji internetowej. Nie brak tu też rodzinnych zabytków, jak chociażby: haftowany obrus czy pochodząca z najsłynniejszych faktur (Royal Tudor, Villeroy&Bosch, Hutschenreuther) porcelana z przełomu XIX i XX wieku. W sypialni małżeńskiej również postawiono na południowe klimaty, stonowane kolory ziemi i rustykalne detale.
Projekt wnętrza: arch. Lucyna Stefaniak
Zdjęcia: Monika Filipiuk
Sypialnia jak z powieści Bolesława Prusa – odległa w czasie, kobieca i nostalgiczna, a to wszystko za sprawą niezwykłej aranżacyjnej fuzji spowitej błękitem. Szezlong ustawiony przy oknie jest idealnym miejscem na lekturę. Od świata zewnętrznego odgradzają nas niebieskie zasłony, haftowane w surrealistyczne wzory. Niezwykły ornament zdobi również podłogę. Klimat wnętrza budują tu nieoczywiste dodatki: figura schowanej za szezlongiem sarny czy marokańska lampa ze szkiełek, rysująca na suficie intrygujący, ulotny fresk.
Projekt wnętrza: Honorata Martin i Ula Wasielewska
Zdjęcia: Bartosz Jarosz
STYLOWA MIESZANKA
W prezentowanym wnętrzu przeszłość pojawia się jako cytaty z minionych epok – na trzech kondygnacjach domu spotykają się nie tyle różne style, co ich zabarwione nutą nowoczesności pastisze. Mamy tu oryginalne antyki, meble i detale nawiązujące do architektonicznych tradycji XVIII i XIX wieku oraz rzeczy absolutnie nowoczesne, w konwencji high-tech. Niekwestionowaną ozdobą jadalni jest przepiękny, kryształowy żyrandol. Choć po odrestaurowaniu wygląda jak nowy, pochodzi z czasów królowej Marii Teresy. Posiłków spożywanych pod takim oświetleniem nie sposób nie celebrować.
Projekt wnętrza: Pracownia Projektowa Marca MZ
Zdjęcia: Bartosz Jarosz
Aby urządzić wygodną i interesującą przestrzeń do mieszkania, nie trzeba wydawać fortuny. Wystarczą dobre pomysły, odrobina cierpliwości i… oddanie się sentymentom. Być może nikt wcześniej nie przypuszczał jak udane mogą być mezalianse starego z nowym. Szczególnie widoczne jest to w przestrzeni dziennej, gdzie IKEA została szczęśliwie „pożeniona” ze starociami i stylowymi sprzętami. Salon to fuzja motywów, wzorów i tworzyw. Stolik z pleksi z DDR tworzy duet ze stylową sofką. Krzesła wyszukane na Kole, odrestaurowane przez Furnicouture, a także czerwona pufa-kostka do gry, o przeskalowanych rozmiarach służą, kiedy pojawi się więcej gości.
Projekt wnętrza: Katarzyna Rostkowska i Maciej Walczak
Zdjęcia: Bartosz Jarosz
ZASKAKUJĄCE DUETY
Nowoczesne rozwiązania architektoniczne stanowią tło dla mebli, które od pokoleń funkcjonowały w rodzinnych majątkach gospodarzy, wchodzą one w intrygującą grę ze stylowym wyposażeniem. Projektant bardzo zmyślnie bawiąc się formą i materiałem (w szczególności różnymi rodzajami drewna), stworzył doskonałą bazę dla zabytkowych sprzętów. A przy tym sprawnie dobrał designerskie, na wskroś nowoczesne elementy, które podkreślają szlachetność i wagę artefaktów z ubiegłych dekad. Antyki z kolei uszlachetniają i wzbogacają minimalistyczne rozwiązania oraz formy. Lśniąca płyta indukcyjna i stalowy czajnik doskonale dogadują się z pojemnikiem na kawę z okresu międzywojennego. Biedermeierowska szyfoniera uszlachetnia nowoczesną konstrukcję z palisandru i klejonki bukowej, w którą wbudowany jest plazmowy telewizor. Podobny mariaż łączy narożną kanapę z IKEA i krzesło-tron pochodzące z międzywojennego Drohobycza. Lampa Midsummer Ligot rzuca blask na dawne obrazy: portret babci Anny i dzieło jednego z uczniów Matejki.
Projekt wnętrza: arch. Michał Swatek
Zdjęcia: Bartosz Jarosz
Temat pod patronatem: