lupka
W Europie zachodniej od lat lansowane są rozwiązania mające na celu oszczędzanie energii. W tym kontekście szczególnie popularne stało się budownictwo pasywne, które nie jest już modą, lecz trwałym trendem. Największe doświadczenie w budowaniu domów pasywnych mają Niemcy, którzy są pionierami i liderami w tym zakresie.

Na zaproszenie koncernu Saint-Gobain, w dniach 5-6 listopada 2009r. architekci MTM STYL udali się do Frankfurtu. Celem spotkania była wymiana doświadczeń związanych z budową i użytkowaniem budynków pasywnych oraz zwiedzanie wybranych obiektów.

W naszej świadomości pokutuje stereotyp, że dom pasywny to dom jednorodzinny o specyficznej bryle, budowany od podstaw. Spotkanie we Frankfurcie dało nam inne spojrzenie na to zagadnienie – wyjaśnia Maciej Matłowski, architekt MTM STYL. - Okazuje się, że obiektami pasywnymi z powodzeniem mogą być budynki biurowe, domy wielomieszkaniowe oraz modernizowane domy jednorodzinne. Podczas wyjazdu zwiedziliśmy trzy różne obiekty pasywne i zapoznaliśmy się z zastosowanymi rozwiązaniami – dodaje Maciej Matłowski.

W planie zwiedzania znalazły się trzy grupy budynków pasywnych:

  • dom po procesie renowacji (Mannheim, arch. Matzig)
  • biurowiec (Lu-teco, arch. Laier)
  • dom wielomieszkaniowy; 149 mieszkań (Sofienhof, arch. Fuessler)

Budownictwo pasywne to rozwojowe zagadnienie i zapewne z czasem również w Polsce stanie się pewnego rodzaju standardem a nie ciekawostką. Barierą w rozwoju budownictwa energooszczędnego i pasywnego w Polsce są przede wszystkim koszty, ponieważ budowa domu energooszczędnego bądź pasywnego wciąż przewyższa koszty budowy domu tradycyjnego. Inwestorzy wciąż myślą o tym by minimalizować wydatki podniesione na budowę i nie chcą bądź nie mogą czekać na zwrot kosztów zastosowanych rozwiązań.

Nie ma wątpliwości, że na olbrzymią popularność budownictwa pasywnego w Niemczech ma wpływ polityka Państwa, która zakłada dofinansowanie proekologicznych rozwiązań. Nasi inwestorzy niestety póki co nie mogą liczyć na tego typu wsparcie, co z pewnością jest pewnego rodzaju barierą” – puentuje Maciej Matłowski.

2010-02-18